Ciasto "Zemsta Teściowej"
Warstwowe ciasto z wiśniową galaretką,
bitą śmietaną i chrupiącą bezą posypaną migdałami...
Składniki:
Ciasto:
3 szklanki mąki
1 kostka margaryny
1 szklanka cukru pudru
5 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Beza:
5 białek
1 szklanka cukru
1 opakowanie płatków migdałów (70 g)
Dodatkowo:
2 galaretki wiśniowe
wiśnie w soku lub kompocie
1,5 szklanki wody
500 ml śmietany 30 %
2 śmietan-fixy
Wszystkie składniki na ciasto ugniatamy na kulkę. Dzielimy na dwie części. Blachę (25x35) wykładamy papierem do pieczenia. Jedną częścią ciasta wyklejamy dno blachy. Wkładamy do nagrzanego pieca do 180 stopni na 30 min.
Białka ubijamy na sztywno, na koniec stopniowo dodajemy cukier i nadal miksujemy. Wyklejamy drugą częścią ciasta identyczną blachę, na ciasto wykładamy pianę, posypujemy migdałami, wkładamy do pieca nagrzanego do 160 stopni na 30-35 minut.
Galaretki rozpuszczamy w 1,5 szklanki gorącej wody, następnie dodajemy jedną szklankę
soku / kompotu z wiśni, mieszamy i odstawiamy do lekkiego stężenia.
Śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec dodajemy śmietan-fixy.
Jak galaretka będzie już tężeć zaczynamy przekładać ciasto w kolejności od dołu:
ciasto kruche
galaretka + wiśnie
bita śmietana
ciasto kruche z bezą
Wkładamy do lodówki na kilka godzin.
przepyszne jest to ciasto ;) ze ja jak robiłam zmieniłam mu nazwę na wiśniową pokuse :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, jest pyszne :) A nazwa super! Pozdrawiam :)
UsuńJa zmieniłam nazwę na "Zemsta synowej" ;D była pyszna i słodka! :D
Usuńtakiego ciasta jeszcze nigdy nie jadłam :) muszę wypróbować przepis :) wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńmoze byc dobre
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite:)
OdpowiedzUsuńJeśli tak się teściowe mszczą, to chyba warto podpadać ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo elegancko! Życzę sobie by moja przyszła teściowa się tak na mnie mściła :D
OdpowiedzUsuńTrochę wymaga pracy ale sądzę że będzie pyszne ,dla mnie odpowiada nazwa wiśniowa pokusa synowe mam wspaniałe więc mścić się nie będę
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam, co znaczy: "Galaretki rozpuszczamy w 1,5 szklanki gorącej wody, następnie dodajemy jedną szklankę soku / kompotu z wiśni, mieszamy i odstawiamy do lekkiego stężenia. Czy do rozpuszczonej już galaretki trzeba dolać 1 szkl. soku z wiśni? a co z owocami? kiedy je dodać, czy do galaretki, czy może na ciasto i zalać je galaretką?
OdpowiedzUsuńTak, do rozpuszczonej galaretki dodajemy szklankę soku. Wiśnie układamy na ciasto kruche, a następnie zalewamy galaretką...
UsuńGeneralnie nie trzeba tego robić tylko rozpuścić galaretki w 660ml gorącej wody i potem dodać wiśnie. Ale jak robi się z wiśniami z kompotu albo dysponuje sokiem wiśniowym to warto zrobić tak jak w przepisie bo zwyczajnie podkręca to smak :)
UsuńMam pytanie dotyczace bezy : czy po wyjeciu z piekarnika beza opada czy moze ja zrobilam cos nie tak .
OdpowiedzUsuńCiasto smaczniutkie. Jak na "Zemstę..." nie jest za słodkie ;) Jedyne do czego mogę się przyczepić, idąc dalej za nazwą, to choć teściowa spoko babeczka,ja natrafiłam na pestkę i byłabym sobie zęba połamała... Może jednak teściówka ma "coś za uszami"...? :D Ciacho oczywiście P O L E C A M !!!
OdpowiedzUsuńCiasto tesciowej pyszotka!
OdpowiedzUsuńIdentyczne ciasto robie, ale zamiast wisni układam na ciasto winogrona bezpestkowe i zalewam tęzejaca galaretka agrestową i nazywa się to ciasto MIGDALOWIEC jest przepyszne POLECAM BARDZO BARDZO
OdpowiedzUsuńJa myślę, że nazwa pasuje. Bo jak teściowa takie ciasta będzie robić to synowej szybko pójdzie w boczki i będzie trzeba się odchudzać :-)
OdpowiedzUsuńCzy można zastąpić wiśnie malinami?
OdpowiedzUsuń